Dziś w Kijowie-Bykowni otwarty został polski cmentarz wojskowy, na którym pochowani są oficerowie, żołnierze, policjanci i urzędnicy pomordowani przez NKWD wiosną 1940 r.
Nekropolia w Bykowni (teren ten znajduje się obecnie w granicach Kijowa) to czwarty cmentarz polskich ofiar NKWD z 1940 r., po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Charkowie i Miednoje. Polski Cmentarz Wojenny w Bykowni upamiętnia polskich więźniów aresztowanych i zamordowanych przez NKWD na Ukrainie, którzy - tak jak jeńcy obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie - zginęli z rozkazu Józefa Stalina i jego politbiura z 5 marca 1940 r.
Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która odpowiadała za budowę cmentarza, podkreśla, że będzie on czytelną przestrogą dla przyszłych pokoleń przed totalitaryzmami.
W nowej katyńskiej nekropolii są m.in. ołtarz z nazwiskami ofiar, Dzwon Pamięci oraz symbole religijne podkreślające wielowyznaniowy charakter II Rzeczpospolitej (będą to krzyż łaciński i prawosławny, gwiazda Dawida i półksiężyc). Ponadto w alejce okalającej cmentarz rozmieszczono indywidualne tabliczki - epitafia ofiar, zawierające m.in. stopień wojskowy, datę i miejsce urodzenia, przydział służbowy, zawód, funkcję państwową lub społeczną.
W lesie koło Bykowni spoczywa co najmniej połowa spośród 3453 osób z „ukraińskiej listy katyńskiej”. Do tej pory odnaleziono szczątki ok. 900 ciał naszych rodaków. Znaleźli się tam również Ormianie Polscy:
Karol ZACHARIASIEWICZ,
kpt. Henryk BERNATOWICZ,
Józef BOHOSIEWICZ,
kpt. Jan TEODOROWICZ,
ppor. Tadeusz TEODOROWICZ,
Kazimierz AGOPSOWICZ,
Karol BOGDANOWICZ,
ppłk Kalikst SZYMONOWICZ,