Przed rozpoczęciem wielkanocnego spotkania w Warszawskiej Szkole Języka, Kultury i Tradycji Ormiańskiej przywitaliśmy się słowami: Kristos harjaw i mereloc! Քրիստոս հարյավ ի մեռելոց (Chrystus Zmartwychwstał!) odpowiadaliśmy: Orhniale harutjuny Kristosi Օրհնյալ է հարությունը Քրիստոսի (Błogosławione Zmartwychwstanie Chrystusa), a następnie odmówiliśmy Հայր մեր (Ojcze nasz) co jest nieodłącznym elementem każdej lekcji. Tym razem pomodlił się razem z nami Archimandryta Ksiądz Taron, który przyjął zaproszenie na nasze spotkanie. Na nasze spotkanie zaproszeni zostali również rodzice, którzy jak zwykle pomogli w przygotowaniu świątecznych potraw. Był pilaw (Brindzow plaw - Բրինձով փլավ), pełen słodkich bakali, orzechów i miodu. Była także ryba, przyrządzona w tradycyjny sposób, a na stołach nie zabrakło zieleni w postaci tarchunu, rehanu, który przyjechał do nas z Armenii. Wśród popisowych dań przygotowanych przez uczniów nie mogło zabraknąć gaty (placek z słodką kruszonką w środku). Każdy przyniósł swój wielkanocny, pięknie ustrojony koszyczek. Większość jajek było pofarbowanych tradycyjnym sposobem, czyli obierkami z czerwonej cebuli. Ksiądz Taron dokładniej opowiedział nam o Wielkanocy wręczył każdemu ormiański katechizm. Teraz mogliśmy już rozpocząć bitwę na jajka. Zasada tej tradycyjnej zabawy jest prosta, kto więcej zbije, ten więcej ????
Hasmik Karapetyan