30 maja 2016 roku odbył się uroczysty pogrzeb Jadwigi Zarugiewicz - "Matki Nieznanego Żołnierza" - w Warszawie.
O godzinie 11.00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ul. Długiej w Warszawie rozpoczęła się uroczystość pogrzebowa. We Mszy św. uczestniczyli wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, Edgar Ghazaryan - ambasador Republiki Armenii w Polsce, Andrzej Kunert - sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, krewni Jadwigi Zarugiewiczowej, przedstawiciele Fundacji Armenian Foundation, przedstawiciele Wojska Polskiego, społeczności Ormian w Polsce oraz poczty sztandarowe.
Na początku mszy świętej przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP odczytał decyzję Prezydenta RP, Andrzeja Dudy, o odznaczeniu pośmiertnie Jadwigi Zarugiewiczowej Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski(za wybitne zasługi w pielęgnowaniu pamięci o najnowszej historii Polski). Odznaczenie z rąk prof. Elżbiety Fedyszak-Radziejowskiej doradcy Prezydenta RP odebrał Tomasz Pawelski wnuk Jadwigi. Mszy świętej przewodniczył Biskup Polowy Wojska Polskiego, Józef Guzdek. W homilii ksiądz Biskup powiedział między innymi:
(…)Byliśmy uczestnikami dramatycznych pożegnań poległych na polu walki: synów, mężów i ojców. Doświadczyliśmy smutku, łez i rozpaczy rodziców, żon i sierot po stracie najbliższej osoby. To w kontekście tych wydarzeń zrodziła się myśl o upamiętnieniu Jadwigi Zarugiewicz – „matki” Nieznanego Żołnierza.(…)
Biskup Józef Guzdek w swojej homilii wspomniał również wydarzenie z dnia 22 października 2011 r., kiedy to na ścianie Dowództwa Garnizonu Warszawa została odsłonięta tablica poświęcona Jadwidze Zarugiewiczowej oraz jej synowi Konstantemu, żołnierzowi poległemu w czasie wojny polsko-bolszewickiej, w bitwie pod Zadwórzem, zwanej Polskimi Termopilami. Podkreślił również, że(…)mogiła kobiety – matki i żony – przyczynia się do budzenia świadomości, że misja wojskowa ma charakter rodzinny – kiedy ginie syn, mąż i ojciec, cierpi cała rodzina. Niech Zmartwychwstały Pan osuszy łzy wdów i sierot po poległych i przyjmie do swojego królestwa tych, którzy ofiarowali swe życie w służbie bezpieczeństwa i pokoju.(…)w ten sposób oddajemy hołd wszystkim kobietom, które opłakiwały śmierć swoich mężów, synów i braci walczących za ojczyznę.(…) – powiedział
Głos zabrał również obecny na uroczystości JE Ambasador Republiki Armenii w Polsce, Pan Edgar Ghazaryan. Ambasador podkreślił fakt, iż każdy Ormianin jest dumny z tego, że symboliczna matka Nieznanego Żołnierza ma ormiańskie korzenie.
Na zakończenie mszy świętej ks. prof. Józef Naumowicz odmówił modlitwę Ojcze nasz w języku ormiańskim.
Mszę św. koncelebrowało 11 księży w tym, Ks. Prof. Józef Naumowicz – duszpasterz wiernych obrządku ormiańskokatolickiego w Warszawie, ks. Tomasz Sobiecki – proboszcz parafii św. Rocha w Lipkowie, Ks. Henryk Błaszczyk - Archimandryta Kościoła ormiańsko katolickiego.
Kolejnym punktem uroczystości był Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie karawan z trumną stanął przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Hejnalista odegrał utwór Śpij kolego, po czym kondukt udał się na Cmentarz Powązkowski. Było to symboliczne pożegnanie tej, która wskazała trumnę z ciałem jednego z bohaterskich obrońców Lwowa, spoczywającą od 91 lat w tym Grobie.
Kondukt pogrzebowy spod katedry polowej wyruszył ulicami Warszawy na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Przed domem pogrzebowym odbyła się uroczystość poprzedzająca złożenie trumny do grobu. Jako pierwszy głos zabrał Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa dr hab. Andrzej Krzysztof Kunert. W swoim przemówieniu powrócił do wydarzeń z dnia 2 listopada 1925 r., kiedy to odbył się pogrzeb trumny z ciałem Nieznanego Żołnierza w arkadach Pałacu Saskiego. Sekretarz ROPWiM, podkreślił również fakt, że dzisiejsza uroczystość nawiązuję do dnia sprzed 91 laty. (…)Umieszczona w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie trumna nieznanego żołnierza z pobojowiska lwowskiego stała się naszą narodową relikwią, mamy więc prawo nazywać Jadwigę Zarugiewiczową, która ją wybrała, nie tylko matką Nieznanego Żołnierza, ale także symboliczną matką wszystkich nieznanych żołnierzy.- dodał Sekretarz ROPWiM. Następnie głos zabrał Wojciech Fałkowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, który podkreślił, że(…)Państwo polskie musi dbać o swoich żołnierzy, tych w służbie, tych którzy ją skończyli, tych, którzy polegli, odnieśli rany i tych wszystkich, którzy poczuwają się do służby Ojczyźnie.(…)
W imieniu rodziny głos zabrał wnuk, Tomasz Pawelski, który podziękował za zorganizowanie uroczystości. Słowa wdzięczności skierował także Maciej Bohosiewicz, prezes Fundacji Ormiańskiej(Armenian Foundation). Wyjaśnił, że nagrobek Jadwigi Zarugiewiczowej różni się od mogił żołnierzy poległych w 1920 r. – Na kamiennym tufie wulkanicznym umieściliśmy krzyż ormiański z ornamentem roślinnym, specjalnie przywieziony z Armenii. Ormianie wierzą, że po śmierci Chrystusa, krzyż, narzędzie Jego męki, pokrył się kwiatami – podkreślił. Podziękował też ministrowi Kunertowi za zorganizowanie uroczystości. Po zakończeniu przemówień uformował się kondukt pogrzebowy, który przeszedł do kwatery żołnierzy wojny 1920 roku. Przy dźwiękach salwy honorowej i ormiańskiego fletu – duduku, trumna z ciałem Jadwigi Zarugiewiczowej została złożona do grobu. Uroczystość zakończyła ceremonia złożenia kwiatów.
Jadwiga Zarugiewiczowa z domu Karczewska( z rodziny Bohosiewiczów), urodziła się w Kutach w 1878 roku w rodzinie polskich Ormian. W 1900 r. wyszła za mąż za Andrzeja Zarugiewicza, pracownika banku. W 1901 w Kutach przyszedł na świat ich najstarszy syn, Konstanty. W listopadzie 1918 r. Konstanty Zarugiewicz wziął udział w obronie Lwowa. Zginął 17 sierpnia 1920 roku w bitwie z bolszewikami pod Zadwórzem. Z uwagi na heroiczną postawę naszych żołnierzy bitwa pod Zadwórzem nazywana jest „Polskimi Termopilami”. Rodzinie Zarugiewiczów, mimo licznych prób, nie udało się odnaleźć ciała, najprawdopodobniej Konstanty został pochowany we wspólnej, żołnierskiej mogile. Za bohaterstwo okazane na polu chwały został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. W 1925 r., wzorem innych państw europejskich, w arkadach warszawskiego Pałacu Saskiego, urządzono Grób Nieznanego Żołnierza, który miał symbolizować wszystkich poległych w walce o wolność i niepodległość Ojczyzny. Do wskazania trumny z ciałem Nieznanego Żołnierza, poproszono właśnie Jadwigę Zarugiewiczową, matkę jednego z Orląt Lwowskich. Po wybuchu II wojny światowej Zarugiewiczowa opuściła Lwów, szukała schronienia u krewnych, przebywała m.in. w Nisku, Rabce (tam zmarł jej mąż), Krakowie, wyjechała do Białegostoku, gdzie przebywał jej syn Wacław. Pod koniec życia trafiła do domu opieki w Suwałkach, gdzie zmarła w 1968 roku w wieku 90 lat. Została pochowana na cmentarzu parafialnym w Suwałkach. Odnalezione szczątki Jadwigi, dzięki osobistemu zaangażowaniu Macieja Bohosiewicza w poszukiwanie grobu Symbolicznej Matki, 13 maja zostały ekshumowane z Cmentarza Parafialnego w Suwałkach i przeniesione do Warszawy. Ostatecznym miejscem spoczynku Jadwigi Zarugiewiczowej jest kwatera B11 Cmentarza Wojskowego na Powązkach, na której pochowani są żołnierze Wojska Polskiego polegli w latach 1919-1920.
Organizatorem pochówku były Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Fundacja Armenian Foundation.
Pełna relacja fotograficzna dostępna w naszej galerii – KLIKNIJ TUTAJ
Kondukt pogrzebowy spod katedry polowej wyruszył ulicami Warszawy na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Trasa przejazdu wiodła przez Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie spoczywa wybrany przez Zarugiewiczową Nieznany Żołnierz. Samochód zatrzymał się, a hejnalista odegrał utwór „Śpij kolego”. Następnie kondukt udał się na cmentarz.
Przed domem pogrzebowym odbyła się uroczystość poprzedzająca złożenie trumny do grobu. Prof. Kunert przypomniał okoliczności w jakich odbył się wybór trumny z ciałem Nieznanego Żołnierza oraz dzień jego pochówku w arkadach Pałacu Saskiego, 2 listopada 1925 r. Podkreślił, że dzisiejsza uroczystość jest nawiązaniem do tamtego dnia.
Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przypomniał, że symboliczna matka Nieznanego Żołnierza, związana jest z dwoma miastami: Lwowem i Warszawą, które za swoją bohaterską postawę zostały odznaczone Krzyżem Virtuti Militari. – Umieszczona w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie trumna nieznanego żołnierza z pobojowiska lwowskiego stała się naszą narodową relikwią, mamy więc prawo nazywać Jadwigę Zarugiewiczową, która ją wybrała, nie tylko matką Nieznanego Żołnierza, ale także symboliczną matką wszystkich nieznanych żołnierzy – powiedział.
Wojciech Fałkowski, podsekretarz stanu w MON podkreślił, że Polska traktuje poważanie obowiązek opieki nad swoimi żołnierzami i ich rodzinami. - Państwo polskie musi dbać o swoich żołnierzy, tych w służbie, tych którzy ją skończyli, tych, którzy polegli, odnieśli rany i tych wszystkich, którzy poczuwają się do służby Ojczyźnie – powiedział.
W imieniu rodziny głos zabrał wnuk Tomasz Pawelski, który podziękował za zorganizowanie uroczystości. Słowa wdzięczności skierował także Maciej Bohosiewicz, prezes Fundacji Ormiańskiej. Wyjaśnił, że nagrobek Jadwigi Zarugiewiczowej różni się od mogił żołnierzy poległych w 1920 r. – Na kamiennym tufie wulkanicznym umieściliśmy krzyż ormiański z ornamentem roślinnym, specjalnie przywiezionym z Armenii. Ormianie wierzą, że po śmierci Chrystusa, krzyż, narzędzie Jego męki, pokrył się kwiatami – podkreślił. Podziękował też ministrowi Kunertowi za zorganizowanie uroczystości.
Po zakończeniu przemówień uformował się kondukt pogrzebowy, który przeszedł do kwatery żołnierzy wojny 1920 roku. Przy dźwiękach salwy honorowej i ormiańskiego fletu – duduku, trumna z ciałem Jadwigi Zarugiewiczowej została złożona do grobu. Uroczystość zakończyła ceremonia złożenia kwiatów.
Jadwiga Zarugiewicz z domu Karczewska, urodziła się w Kutach w 1878 roku w rodzinie polskich Ormian. W 1900 r. wyszła za mąż za Andrzeja Zarugiewicza, pracownika banku. W 1901 w Kutach przyszedł na świat ich najstarszy syn, Konstanty. W listopadzie 1918 r. Konstanty Zarugiewicz wziął udział w obronie Lwowa. Zginął 17 sierpnia 1920 roku w bitwie z bolszewikami pod Zadwórzem. Z uwagi na heroiczną postawę naszych żołnierzy bitwa pod Zadwórzem nazywana jest „Polskimi Termopilami”. Rodzinie Zarugiewiczów, mimo licznych prób, nie udało się odnaleźć ciała, najprawdopodobniej Konstanty został pochowany we wspólnej, żołnierskiej mogile. Za bohaterstwo okazane na polu chwały został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari.
W 1925 r., wzorem innych państw europejskich, w arkadach warszawskiego Pałacu Saskiego, urządzono Grób Nieznanego Żołnierza, który miał symbolizować wszystkich poległych w walce o wolność i niepodległość Ojczyzny. Do wskazania trumny z ciałem Nieznanego Żołnierza, poproszono właśnie Jadwigę Zarugiewiczową, matkę jednego z Orląt Lwowskich.
Po wybuchu II wojny światowej Zarugiewiczowa opuściła Lwów, szukała schronienia u krewnych, przebywała m.in. w Nisku, Rabce (tam zmarł jej mąż), Krakowie, wyjechała do Białegostoku, gdzie przebywał jej syn Wacław. Pod koniec życia trafiła do domu opieki w Suwałkach, gdzie zmarła w 1968 roku w wieku 90 lat. Została pochowana na cmentarzu parafialnym w Suwałkach.
13 maja br. jej szczątki ekshumowano i przeniesiono do Warszawy. Ostatecznym miejscem spoczynku Jadwigi Zarugiewicz będzie kwatera B11 Cmentarza Wojskowego na Powązkach, na której pochowani są żołnierze Wojska Polskiego polegli w latach 1919-1920.
Organizatorem pochówku były Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Fundacja Ormian.
O godzinie 11.00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ul. Długiej w Warszawie rozpoczęła się uroczystość pogrzebowa doczesnych szczątków symbolicznej matki Nieznanego Żołnierza ś.p. Jadwigi Zarugiewicz.
Na początku mszy świętej przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP odczytał decyzję Prezydenta RP Andrzeja Dudy o odznaczeniu pośmiertnie Jadwigi Zarugiewicz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie z rąk prof. Elżbiety Fedyszak-Radziejowskiej doradcy Prezydenta RP odebrał Tomasz Pawelski wnuk Jadwigi Zarugiewicz.
Mszy świętej przewodniczył Biskup Polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. W homilii ksiądz Biskup powiedział między innymi:
(…)Byliśmy uczestnikami dramatycznych pożegnań poległych na polu walki: synów, mężów i ojców. Doświadczyliśmy smutku, łez i rozpaczy rodziców, żon i sierot po stracie najbliższej osoby. To w kontekście tych wydarzeń zrodziła się myśl o upamiętnieniu Jadwigi Zarugiewicz – „matki” Nieznanego Żołnierza.(…)
Biskup Józef Guzdek w swojej homilii wspomniał również wydarzenie z dnia 22 października 2011 r., kiedy to na ścianie Dowództwa Garnizonu Warszawa została odsłonięta tablica poświęcona Jadwidze Zarugiewicz oraz jej synowi Konstantemu, żołnierzowi poległemu w czasie wojny polsko-bolszewickiej, w bitwie pod Zadwórzem, zwanej Polskimi Termopilami.
Podkreślił również, że(…)mogiła kobiety – matki i żony – przyczynia się do budzenia świadomości, że misja wojskowa ma charakter rodzinny – kiedy ginie syn, mąż i ojciec, cierpi cała rodzina. Niech Zmartwychwstały Pan osuszy łzy wdów i sierot po poległych i przyjmie do swojego królestwa tych, którzy ofiarowali swe życie w służbie bezpieczeństwa i pokoju.(…)
Głos zabrał Edgar Ghazaryan Ambasador Republiki Armenii w Polsce. Ambasador podkreślił fakt, iż każdy Ormianin jest dumny z tego, że symboliczna matka Nieznanego Żołnierza ma ormiańskie korzenie.
Na zakończenie mszy świętej ks. prof. Józef Naumowicz odmówił modlitwę w języku ormiańskim.
Kolejnym punktem uroczystości był Plac Marszałka Józefa Piłsudkiego, gdzie karawan z trumną doczesnych szczątków ś.p. Jadwigi Zarugiewicz stanął przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Hejnalista odegrał utwór Śpij kolego po czym kondukt udał się na Cmentarz Powązkowski. Jako pierwszy głos zabrał Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa dr hab. Andrzej Krzysztof Kunert.
W swoim przemówieniu powrócił do wydarzeń z dnia 2 listopada 1925 r., kiedy to odbył się pogrzeb trumny z ciałem Nieznanego Żołnierza w arkadach Pałacu Saskiego. Sekretarz ROPWiM, podkreślił również fakt, że dzisiejsza uroczystość nawiązuję do dnia sprzed 91 laty.
(…)Umieszczona w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie trumna nieznanego żołnierza z pobojowiska lwowskiego stała się naszą narodową relikwią, mamy więc prawo nazywać Jadwigę Zarugiewiczową, która ją wybrała, nie tylko matką Nieznanego Żołnierza, ale także symboliczną matką wszystkich nieznanych żołnierzy.- dodał Sekretarz ROPWiM.
Następnie głos zabrał Wojciech Fałkowski Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, który podkreślił, że(…)Państwo polskie musi dbać o swoich żołnierzy, tych w służbie, tych którzy ją skończyli, tych, którzy polegli, odnieśli rany i tych wszystkich, którzy poczuwają się do służby Ojczyźnie.(…)
Trumna z doczesnymi szczątkami symbolicznej matki Nieznanego Żołnierza ś.p. Jadwigi Zarugiewicz spoczęła w kwaterze żołnierzy poległych w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-1921. Maciej Bohosiewicz Prezes Fundacji Ormiańskiej Armenian Fundation nawiązał do wyglądu nagrobka Jadwigi Zarugiewicz.
(…)Na kamiennym tufie wulkanicznym umieściliśmy krzyż ormiański z ornamentem roślinnym, specjalnie przywiezionym z Armenii. Ormianie wierzą, że po śmierci Chrystusa, krzyż, narzędzie Jego męki, pokrył się kwiatami.(…)
Prezes Armenian Foundation podziękował Sekretarzowi ROPWiM dr hab. Andrzejowi Krzysztofowi Kunertowi za zorganizowanie uroczystości.
Następnie trumnę złożono do grobu.
30 maja 2016 roku odbył się uroczysty pogrzeb Jadwigi Zarugiewicz - "Matki Nieznanego Żołnierza" - w Warszawie.
O godzinie 11.00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ul. Długiej w Warszawie rozpoczęła się uroczystość pogrzebowa. We Mszy św. uczestniczyli wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, Edgar Ghazaryan - ambasador Republiki Armenii w Polsce, Andrzej Kunert - sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, krewni Jadwigi Zarugiewiczowej, przedstawiciele Fundacji Armenian Foundation, przedstawiciele Wojska Polskiego, społeczności Ormian w Polsce oraz poczty sztandarowe.
Na początku mszy świętej przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP odczytał decyzję Prezydenta RP, Andrzeja Dudy, o odznaczeniu pośmiertnie Jadwigi Zarugiewiczowej Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski(za wybitne zasługi w pielęgnowaniu pamięci o najnowszej historii Polski). Odznaczenie z rąk prof. Elżbiety Fedyszak-Radziejowskiej doradcy Prezydenta RP odebrał Tomasz Pawelski wnuk Jadwigi. Mszy świętej przewodniczył Biskup Polowy Wojska Polskiego, Józef Guzdek. W homilii ksiądz Biskup powiedział między innymi:
(…)Byliśmy uczestnikami dramatycznych pożegnań poległych na polu walki: synów, mężów i ojców. Doświadczyliśmy smutku, łez i rozpaczy rodziców, żon i sierot po stracie najbliższej osoby. To w kontekście tych wydarzeń zrodziła się myśl o upamiętnieniu Jadwigi Zarugiewicz – „matki” Nieznanego Żołnierza.(…)
Biskup Józef Guzdek w swojej homilii wspomniał również wydarzenie z dnia 22 października 2011 r., kiedy to na ścianie Dowództwa Garnizonu Warszawa została odsłonięta tablica poświęcona Jadwidze Zarugiewiczowej oraz jej synowi Konstantemu, żołnierzowi poległemu w czasie wojny polsko-bolszewickiej, w bitwie pod Zadwórzem, zwanej Polskimi Termopilami. Podkreślił również, że(…)mogiła kobiety – matki i żony – przyczynia się do budzenia świadomości, że misja wojskowa ma charakter rodzinny – kiedy ginie syn, mąż i ojciec, cierpi cała rodzina. Niech Zmartwychwstały Pan osuszy łzy wdów i sierot po poległych i przyjmie do swojego królestwa tych, którzy ofiarowali swe życie w służbie bezpieczeństwa i pokoju.(…)w ten sposób oddajemy hołd wszystkim kobietom, które opłakiwały śmierć swoich mężów, synów i braci walczących za ojczyznę.(…) – powiedział
Głos zabrał również obecny na uroczystości JE Ambasador Republiki Armenii w Polsce, Pan Edgar Ghazaryan. Ambasador podkreślił fakt, iż każdy Ormianin jest dumny z tego, że symboliczna matka Nieznanego Żołnierza ma ormiańskie korzenie.
Na zakończenie mszy świętej ks. prof. Józef Naumowicz odmówił modlitwę Ojcze nasz w języku ormiańskim.
Mszę św. koncelebrowało 11 księży w tym Ks. prałat Józef Maj jeden z legendarnych kapelanów "Solidarności", Ks. Prof. Józef Naumowicz – duszpasterz wiernych obrządku ormiańskokatolickiego w Warszawie, ks. Tomasz Sobiecki – proboszcz parafii św. Rocha w Lipkowie, Ks. Henryk Błaszczyk - Archimandryta Kościoła ormiańsko katolickiego.
Kolejnym punktem uroczystości był Plac Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie karawan z trumną stanął przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Hejnalista odegrał utwór Śpij kolego, po czym kondukt udał się na Cmentarz Powązkowski. Było to symboliczne pożegnanie tej, która wskazała trumnę z ciałem jednego z bohaterskich obrońców Lwowa, spoczywającą od 91 lat w tym Grobie.
Kondukt pogrzebowy spod katedry polowej wyruszył ulicami Warszawy na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Przed domem pogrzebowym odbyła się uroczystość poprzedzająca złożenie trumny do grobu. Jako pierwszy głos zabrał Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa dr hab. Andrzej Krzysztof Kunert. W swoim przemówieniu powrócił do wydarzeń z dnia 2 listopada 1925 r., kiedy to odbył się pogrzeb trumny z ciałem Nieznanego Żołnierza w arkadach Pałacu Saskiego. Sekretarz ROPWiM, podkreślił również fakt, że dzisiejsza uroczystość nawiązuję do dnia sprzed 91 laty. (…)Umieszczona w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie trumna nieznanego żołnierza z pobojowiska lwowskiego stała się naszą narodową relikwią, mamy więc prawo nazywać Jadwigę Zarugiewiczową, która ją wybrała, nie tylko matką Nieznanego Żołnierza, ale także symboliczną matką wszystkich nieznanych żołnierzy.- dodał Sekretarz ROPWiM. Następnie głos zabrał Wojciech Fałkowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, który podkreślił, że(…)Państwo polskie musi dbać o swoich żołnierzy, tych w służbie, tych którzy ją skończyli, tych, którzy polegli, odnieśli rany i tych wszystkich, którzy poczuwają się do służby Ojczyźnie.(…)
W imieniu rodziny głos zabrał wnuk, Tomasz Pawelski, który podziękował za zorganizowanie uroczystości. Słowa wdzięczności skierował także Maciej Bohosiewicz, prezes Fundacji Ormiańskiej(Armenian Foundation). Wyjaśnił, że nagrobek Jadwigi Zarugiewiczowej różni się od mogił żołnierzy poległych w 1920 r. – Na kamiennym tufie wulkanicznym umieściliśmy krzyż ormiański z ornamentem roślinnym, specjalnie przywieziony z Armenii. Ormianie wierzą, że po śmierci Chrystusa, krzyż, narzędzie Jego męki, pokrył się kwiatami – podkreślił. Podziękował też ministrowi Kunertowi za zorganizowanie uroczystości. Po zakończeniu przemówień uformował się kondukt pogrzebowy, który przeszedł do kwatery żołnierzy wojny 1920 roku. Przy dźwiękach salwy honorowej i ormiańskiego fletu – duduku, trumna z ciałem Jadwigi Zarugiewiczowej została złożona do grobu. Uroczystość zakończyła ceremonia złożenia kwiatów.
Jadwiga Zarugiewiczowa z domu Karczewska( z rodziny Bohosiewiczów), urodziła się w Kutach w 1878 roku w rodzinie polskich Ormian. W 1900 r. wyszła za mąż za Andrzeja Zarugiewicza, pracownika banku. W 1901 w Kutach przyszedł na świat ich najstarszy syn, Konstanty. W listopadzie 1918 r. Konstanty Zarugiewicz wziął udział w obronie Lwowa. Zginął 17 sierpnia 1920 roku w bitwie z bolszewikami pod Zadwórzem. Z uwagi na heroiczną postawę naszych żołnierzy bitwa pod Zadwórzem nazywana jest „Polskimi Termopilami”. Rodzinie Zarugiewiczów, mimo licznych prób, nie udało się odnaleźć ciała, najprawdopodobniej Konstanty został pochowany we wspólnej, żołnierskiej mogile. Za bohaterstwo okazane na polu chwały został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari. W 1925 r., wzorem innych państw europejskich, w arkadach warszawskiego Pałacu Saskiego, urządzono Grób Nieznanego Żołnierza, który miał symbolizować wszystkich poległych w walce o wolność i niepodległość Ojczyzny. Do wskazania trumny z ciałem Nieznanego Żołnierza, poproszono właśnie Jadwigę Zarugiewiczową, matkę jednego z Orląt Lwowskich. Po wybuchu II wojny światowej Zarugiewiczowa opuściła Lwów, szukała schronienia u krewnych, przebywała m.in. w Nisku, Rabce (tam zmarł jej mąż), Krakowie, wyjechała do Białegostoku, gdzie przebywał jej syn Wacław. Pod koniec życia trafiła do domu opieki w Suwałkach, gdzie zmarła w 1968 roku w wieku 90 lat. Została pochowana na cmentarzu parafialnym w Suwałkach. Odnalezione szczątki Jadwigi, dzięki osobistemu zaangażowaniu Macieja Bohosiewicza w poszukiwanie grobu Symbolicznej Matki, 13 maja zostały ekshumowane z Cmentarza Parafialnego w Suwałkach i przeniesione do Warszawy. Ostatecznym miejscem spoczynku Jadwigi Zarugiewiczowej jest kwatera B11 Cmentarza Wojskowego na Powązkach, na której pochowani są żołnierze Wojska Polskiego polegli w latach 1919-1920.
Z okazji tej niezwykłej uroczystości został wydrukowany okolicznościowy karnet w specjalnej kopercie.
Organizatorem pochówku były Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Fundacja Armenian Foundation.
Pełna relacja fotograficzna dostępna w naszej galerii – KLIKNIJ TUTAJ oraz TUTAJ