Ormiański mnich Grzegorz (zwany później świętym Grzegorzem Ormianinem) przyjechał z Nicopolis do Beaudrevilliers w roku 991. Pozwolono mu wieść pustelnicze życie w pobliżu kościoła the Saint Martin-le-Seul. Minich zamieszkał w małej grocie niedaleko kościoła. Ta naturalna, maleńka jaskinia była nie dużo większa niż jego postać, ale pozwalała mu wieść spokojne, pustelnicze życie wypełnione modlitwą. Święty Grzegorz 7 lat spędził na długich kontemplacjach, żywiąc się jadalnymi korzonkami oraz dzikim miodem praktykując surowy styl życia zapełnienie nieznany kulturze zachodniej. Aura jego pobożności i dobroci wkrótce rozprzestrzeniła się po okolicy. Dla lokalnej społeczności jego atrakcyjność wynikała nie tylko ze świątobliwości, ale także z życzliwości i radosnego przyjmowania ludzi. Znany był z rozległej wiedzy. Zarówno panowie jak i chłopi przybywali tłumnie do jego pustelni wierząc w jego moc uzdrawiania z wszelkich chorób. Darowizny pozwalały pomagać biednym oraz oferować wschodnią gościnność. Każdy posiłek kończył się słodkim poczęstunkiem - ciastkiem samodzielnie robionym według przepisu przywiezionego z rodzinnego kraju, Armenii, w skład którego wchodził miód i zioła (przyprawy). Podczas swojego siedmioletniego pobytu w nowej ojczyźnie Grzegorz Ormianin znalazł czas, aby nauczyć ludzi wszystkiego o przyjemnym kruchym ciasteczku. Grzegorz Ormianin zmarł w aurze świętości 16 marca 999roku pozostawiając nie tylko świadectwo wiary i miłosierdzia, ale także słodycz, który wprawia w radość zarówno młodych, jak i starszych mieszkańców tej okolicy. Z czasem ormiańskie kruche ciasteczko ruszyło na podbój Europy.
MIŁEGO PIECZENIA ŚWIĄTECZNYCH PIERNIKÓW