Porucznik Roman Antoni Romaszkan (lub Konstanty Kostewicz), pseudonim „Maria” i „Tatar” urodził się we Lwowie 14 lipca 1910 r. w rodzinie Ormian polskich Artura i Zofii z Lewandowskich. Ukończył szkołę powszechną we Lwowie i gimnazjum humanistyczne w Bielsku, gdzie w 1931 r. zdał maturę, następnie zaś rozpoczął naukę w Oficerskiej Szkole Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, którą ukończył z wyróżnieniem. Jako oficer rezerwy w stopniu podporucznika został powołany w sierpniu 1939 r. do 6 Pułku Artylerii Lekkiej 6 Dywizji Piechoty w Krakowie, w którym brał udział w kampanii wrześniowej i dostał się do niewoli niemieckiej, skąd zbiegł. Po udanej próbie ucieczki przedostał się na Węgry, a stamtąd do Francji. We Francji przydzielony do 4 Pułku Artylerii Lekkiej 4 Dywizji Piechoty. Ewakuowany do Anglii, służył m.in. w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej, gdzie został przeszkolony w dywersji i zaprzysiężony 13 stycznia 1942 r. jako „cichociemny”. Przerzucony do Polski w nocy z 8 na 9 kwietnia 1942 r. podczas operacji lotniczej „Cravat”. Skierowano go na V odcinek „Wachlarza” jako dowódca patrolu dywersyjnego. Od wiosny 1943 r. działał w Kedywie Okręgu AK Kielce, zaś od września tego roku był instruktorem w bazie wołyńskiej oraz oficerem szkoleniowym P.O.S. „Jerzyki”. W czerwcu 1944 r. został przydzielony do 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK w rejonie Ostrowa Lubelskiego, gdzie był związany z kampanią warszawską. W związku z wyjazdem por. „Piotra” – Zdzisława Zołocińskiego do Warszawy, 21 lipca 1944 r. przejął dowodzenie 3 kompanią warszawską, pozostając dowódcą aż do rozbrojenia w dniu 25 lipca 1944 r. Nie wziął udziału w powstaniu warszawskim. Urząd Bezpieczeństwa aresztował Romaszkana 26 grudnia 1944 r. na warszawskiej Pradze. Oskarżony o próbę przepłynięcia wpław Wisły w celu dotarcia do objętej Powstaniem Warszawy oraz o… przynależność „do A.K. mającego na celu obalenie demokratycznego ustroju Państwa Polskiego”, a także o… „posługiwanie się fałszywą kenkartą”. 20 lutego 1945 skazany wyrokiem Wojskowego Sądu Garnizonowego w Warszawie na 6 lat więzienia. Po ogłoszeniu amnestii 2 sierpnia 1945 wyrok zmniejszono początkowo do 5 lat więzienia w zawieszeniu na 2 lata, następnie zmniejszono wyrok do roku. 5 grudnia 1945 zwolniony z więzienia we Wronkach. Powrócił do Bielska, gdzie podjął pracę w Banku Gospodarstwa Krajowego. Inwigilowany przez UB, które utrudniało mu zatrudnienie, wielokrotnie był zmuszony do zmiany zatrudnienia. Miał dwie córki: Barbarę i Marię. Za działalność w czasie okupacji został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. Zmarł śmiercią tragiczną w wypadku 14 lutego 1956 r. w Goczałkowicach. Niektórzy historycy sugerują, iż wypadek ów był zbrodnią, w którą zamieszana była Służba Bezpieczeństwa.